Już niedługo minie pół roku odkąd postawiłam przed sobą cele na 2019 (i nie tylko). Chcę przyjrzeć się im ponownie - zapytać siebie czy nadal są dla mnie ważne i sprawdzić jak mi idzie.

Odświeżoną i kompletną listę moich celów możecie znaleźć tutaj.

Blog

Zacznijmy od bloga :) Zdecydowanie planuję kontynuować pracę nad tym obszarem. Maj wypadł, przyznajmy to, słabo. Nic nie opublikowałam, liczba unikalnych użytkowników wyniosła w tym miesiącu 299. Mam jednak nowy pomysł na to, w jaki sposób pracować nad postami. Właśnie go testuję i mam nadzieję, że przyniesie rezultaty, o których myślę. Nowe, wartościowe treści to podstawa, ale chciałabym również pomyśleć nad innymi sposobami, dzięki którym mogłabym dotrzeć do większego grona osób. Jeśli macie jakieś pomysły, dajcie znać w komentarzu.

Podróżowanie

Jestem właśnie w trakcie organizowania kilku wyjazdów wakacyjnych i jesiennych. Licznik powinien pójść w górę już niedługo.

Poliglota

Zdecydowałam się nie podchodzić do egzaminu CPE w czerwcu, głównie z powodu innych zobowiązań (ahh… magisterka). Aktualny plan uwzględnia to, by zmierzyć się z nim w grudniu oraz by zapisać się (i zapłacić za niego) jak tylko pojawi się taka możliwość. Wtedy nie będzie już odwrotu ;)

Czytanie 📚

Moim czytelniczym celem na 2019 jest przeczytać 40 książek. Jakoś dziwnym trafem, całkiem przypadkiem, to z tym wyzwaniem mam najmniej problemu 😂. Obecnie mój licznik wskazuje 17/40, a to znaczy, że robię postępy zgodnie z planem. Moje czytelnicze zmagania i opinie możecie śledzić na Instagramie. Wszystkie przeczytane przeze mnie w tym roku książki znajdziecie w wyróżnionych relacjach na moim profilu.

Sport 💪

Sportowo wracam powoli do regularności. Ćwiczę 2-4 razy w tygodniu, pracując głównie nad zwiększeniem ogólnej sprawności. Aktualnie trenuję w domu z programem FB Bodyweight Fitness Blender. Moim kolejnym celem jest zrealizowanie planu Natachy Oceane Move. Mam nadzieję, że to pomoże mi zbudować dobrą bazę do osiągnięcia moich sportowych celów z poziomu pierwszego.

Zmiany

W dwóch obszarch zdecydowałam się na zmiany. Pierwszym z nich jest bieganie. Wizja maratonów nie jest już dla mnie tak atrakcyjna jak kiedyś (a już w szczególności tych, w których moje kolana na każdym kroku spotykają się z betonem). Chciałabym jednak osiągnąć coś, czego do tej pory, wstyd przyznać, nigdy nie udało mi się zrobić. W tym roku planuję przebiec 5km poniżej 30 min. Endomondo zeznaje, że moja najlepsza “piątka” to 33:56 i rekord ten pochodzi z kwietnia 2017. Pora na nowy! Planuję biegać odcinki tempem, który pozwoli mi na pokonanie tej granicy, co jakiś czas je wydłużając oraz zwiększając ich ilość (aż będę biegać 5 km).

Drugi obszar to programowanie. Obecnie dużo dobrego dzieje się w tej kwestii w moim zawodowym życiu. Jednym z wyzwań, które stawiam sobie na 2019 jest stworzenie małej backendowej aplikacji w Django. Aktualnie czytam sobie Two Scoops of Django, w kolejnym kroku będzie pora usiąść do kodu.

Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie pisało mi się ten post. Cieszę się, że ponownie spojrzałam na moje cele i czuję, że jestem na dobrej drodze do ich realizacji.

A jak idzie realizacja Waszych celów? Czy Wam również gdzieś po drodze, w ciągu roku, zmieniają się priorytety? Jak się z tym czujecie? Dajcie znać!

Photo by Matt Ragland on Unsplash